W Krakowie testujemy nawierzchnię kolejową przeznaczoną do zadań „specjalnych”
![Testowany fragment nawierzchni bezpodsypkowej, przystanek Kraków Przylasek Pociąg towarowy przejeżdża po testowanym fragmencie nawierzchni bezpodsypkowej, widok z lotu ptaka, fot. Piotr Hamarnik](/files/_processed_/f/e/csm_Pociag_towarowy_przejezdza_po_testowanym_fragmencie_nawierzchni_bezpodsypkowej__widok_z_lotu_ptaka__fot._Piotr_Hamarnik_57a35ef93e.jpg)
Sprawdzana przez PLK SA nawierzchnia kolejowa ma austriacki rodowód. Z powodzeniem stosowana jest również w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Czechach, Katarze i Australii. Producent deklaruje, że w porównaniu z tradycyjnymi rozwiązaniami cechuje się dużą trwałością i stabilnością, a także ograniczonymi wibracjami i hałasem podczas przejazdu pociągu. Pierwszy w kraju 200-metrowy fragment tego typu nawierzchni bezpodsypkowej zbudowaliśmy w zeszłym roku na linii kolejowej nr 95 (Podłęże – Kraków Mydlniki), na wysokości nowego przystanku kolejowego Kraków Przylasek.
Obecnie specjaliści PLK SA i Instytutu Kolejnictwa sprawdzają, jak testowany fragment torów zachowuje się przy intensywnym ruchu, m.in. ciężkich pociągów towarowych. Końcowe pomiary zaplanowaliśmy na wrzesień. Jeżeli testy wypadną pomyślnie, to nowy rodzaj nawierzchni kolejowej będzie mógł uzyskać certyfikację do powszechnego stosowania w Polsce, szczególnie w miejscach wymagających ograniczenia oddziaływania torów na bezpośrednie otoczenie, jak również może stanowić alternatywę dla klasycznej konstrukcji nawierzchni w przypadku Kolei Dużych Prędkości.